indywidualistą ja tez nie jestem w 100%./.. w kilku sprawach mam swoje zdanie i nikt mnie nie przekona… a wiem ze nie jestem 100% bo widze momentami po joggu…
Hmm może przesadziłem z tym indywidualistą. Wydaje mi się, że taki jestem bo zauważyłem, że jak coś robię to wolę o robić sam. Gdy ktoś się przyłącza i zaczyna za dużo zmieniać w tym co zrobiłem to mam ochote dalej robić po swojemu nie sugerując się hmm „partnerem”
szoda
Nom, wiem… Muszę jakoś temu zaradzić
indywidualistą ja tez nie jestem w 100%./.. w kilku sprawach mam swoje zdanie i nikt mnie nie przekona… a wiem ze nie jestem 100% bo widze momentami po joggu…
Hmm może przesadziłem z tym indywidualistą. Wydaje mi się, że taki jestem bo zauważyłem, że jak coś robię to wolę o robić sam. Gdy ktoś się przyłącza i zaczyna za dużo zmieniać w tym co zrobiłem to mam ochote dalej robić po swojemu nie sugerując się hmm „partnerem”
aa w ten sposob… a to tak. ja tez lubie samemu bo wiem ze to zrobie dobrze
Wiesz przyjmę wszelką radę, ale nie pasi mi jak ktoś zaczyna robić nie po mojemu.. To będę musiał w sobie zmienić..