Przyszła kolej i na mnie…
A już naprawdę miałem nadzieję, że nikt mnie nie zmusi do pisania tego…
Klątwę przekazał D4rky. Wewnętrzny głos nakazuje mi wypisać 5 mało znanych faktów z mego życia, oraz przekazać tą “klątwę” 5 innym osobom. No to zaczynamy:
- Jak byłem gówniarzem termometr podczas mierzenia zawsze trzymałem w buzi (takie przyzwyczajenie) raz stłukłem ten termometr i połknąłem rtęć, która była w nim
- W 1 klasie podstawówki byłem nadpobudliwy. Dzieciaki mnie wkurzały, a ja w nie krzesłami rzucałem xD
- Kiedyś broniłem zaciekle gg (do dziś mi wstyd)
- Moi rodzice pojechali na wesele. Mnie małego zostawili u mojej ciotki. Będąc tam utopiłem trzy małe kaczuszki – uczyłem je pływać…
- Dawno temu mieliśmy dużego wilczura. Ja wtedy miałem może 3 latka. Latem, gdy było ciepło, normalnie spałem na tym psie. Raz się zdarzyło, że wsadziłem mu rękę do gardła tak głęboko, że mu (temu psu) ponoć już oczy wychodziły z orbit. Nie ugryzł mnie…
Teraz lista tych “wybrańców”:
Biedna rtęć i święty pies. To tyle ode mnie
Tia, „biedna rtęć” :p
I ty z tą rtęcią zyjesz ?:P A ja myslalem, ze to zabija
ja raz do herbaty wrzucilem termometr
Żyję
Zrobili mi płukanie żołądka
Prawdziwy hardcore…
Z kaczuszkami przegiąłeś.:]
Byłem wtedy dzieciakiem xD
Podaj Dalej
Trzeci dzień na Joggerze a już zostałem wciągnięty w łańcuszka
no cóż, jak wszyscy to wszyscy