Kernel – YATTA!
Jak długo korzystam z Linuksa tylko dwa razy kompilowałem jądro. Pierwsza próba była nieudana (dawno temu), a druga (dzisiaj) udała się
Motorem mojej motywacji była chęć modyfikacji jądra tak aby mój laptop działał dłużej na baterii (teraz to jest tylko 2h..).
Korzystałem z topicu Master Kernel Thread, wprawdzie to była kompilacja wykorzystująca Debianowy sposób, ale i tak się cieszę. Problem jest taki, że moje jajko waży jakieś 40MB, a to oryginalne z Ubuntu tylko 8MB.
Zaraz zrobię podejście trzecie i postaram się wywalić wszelkie “zbędne” rzeczy. Mam nadzieję, że nie schrzanię niczego ;-]
Moje ma 1,9 MB, a i tak myślałem, że to dużo…
Teraz kompiluje jajo. Wywaliłem część rzeczy, które uznałem za zbędne. Zobaczymy co z tego wyjdzie..
Przecież nawet jak coś popsujesz to zawsze możesz jarnąć się z działającego jajka i spróbować jeszcze raz i jeszcze i jeszcze.
Bo co jak co, ale 40MB kernela to ciut dużo
[email protected]:/boot$ ls -lah | grep vmlinuz
-rw-r—r— 1 root root 1,1M 2007-06-10 18:30 vmlinuz-2.6.22
Coś dużo….
Kurna! To może powiedzcie co mogę spokojnie wywalić z konfiga? Chcę jedynie, żeby mój laptop działał poprawnie
Nie wiem co możesz wywalić ale proponuję:
1. caładować konfig oryginalnego bubuntowego jajka
2. poprawić to co miało oszczędzać prąd
3. skompilować jajko
4. zobaczyć co wyszło z tego
5. wyłączać wszystko co najprawdopodobniej mało potrzebne, jajko bubuntu ma pewnie wlaczone prawie wszystko wiec jest co wylaczac.
nowe jajko powinno miec swoj wlasny wpis w grub tak zebys zawsze mial sie z czego odpalic gdyby cos nie wyszlo of coz.
Wszystko czego nie potrzebujesz. Zbuduj kernel minimalistyczny, zapisz sobie gdzieś jego konfiga (ważne aby ruszał). Powoli dorzucaj wszystkie rzeczy związane z Twoim sprzętem abyś uzyskał 100% działającego hardware. Zapisz konfig w bezpieczne miejsce.
Tak siedząc można zrobić konf idealny. Oczywiście nie w jeden czy dwa dni. Około 2 tygodnie siedziałem nad swoimi maszynami.
@wariat – to nie wyjdzie, a to dlatego że jądro Ubuntu ma na sobie łaty których nigdy w sieci nie znajdziesz.
No ale źródła tego jajka też chyba gdzieś są. Przecież muszą być, nie ma to tamto
Anyway ja bym i tak spróbował podłożyć .config tamtego jajka i zobaczyłbym czy pójdzie
Wariat: tak jak w tym linku, który podałem kopiowałem właśnie konfig jajka Ubuntu 2.6.20-16, ale najwyraźniej coś jeszcze jest nie tak…
@wariat – nie ma. Ubuntu nie jest wolne. Nie ma udostępnionych łatek na kernel Ubuntu publicznie. Jego kernel zawiera naprawdę masę niewolnych rzeczy, których nie da się znaleźć ot tak w sieci.
lol, zjechałem do 31MB, chociaż nie sprawdziłem jeszcze, czy na pewno OS się odpali xD
Ty wkompilowujesz do środka moduły czy co że taką kobyłę masz?!
Night: bardzo możliwe, że tak. Jak byś mógł przejrzeć ten topic, który jest w notce byłbym Ci wdzięczny. Jak wspomniałem wcześniej wykorzystuje metodę kompilacji Debiana, a te moduły faktycznie mogą być dołączone do środka..